Ulica Niedurnego.
Bodajże pierwszy z serii weekendów z pracami sieciowymi na Batorym w tle. Tramwaje kursujące od zachodu wymagały skrócenia do przystanku Świętochłowice Gazownia, więc na dziewiątce w ruch poszły fortepiany i Helmuty. Ten konkretny skład skończył służbę przedwcześnie, niedługo przed zrobieniem zdjęcia w wagonie 373 udało się urwać pantograf, wybijając przy okazji jedną z szyb w 613. Po schowaniu zguby do pierwszego wagonu, skład pędem jechał w stronę zajezdni w Gliwicach